Dziewczyna i skrzypce
2052
tytuł:
Dziewczyna i skrzypce
gatunek:
oberek
muzyka:
słowa:
info:
Słuchać z zatkanymi uszami, bo same świństwa!
(wg pana Cebuli - od Iwony)
Gdym się na świat narodziła to matula rzekła mi.
córuś moja ukochana, te skrzypeczki daję Ci
Te skrzypeczki życie twoje, nie daj ich kwiateczku w świat
chowajże je, córuś moja, chociaż do szesnastu lat.
Gdy szesnaście lat minęło, to nieszczęście stało się
ja swe skrzypce wydobyłam, by chłopcom pokazać je
był tu jeden znakomity, co do grania talent miał,
on pierwszy raz na mych skrzypcach na łóżeczku walca grał.
A gdy ja już wyszła za mąż, a mój mąż już siwy był,
ja mu dałam swoje skrzypce, on do grania nie miał sił,
a kolega męża mego, co do grania talent miał,
jak nie było męża w domu, on na moich skrzypcach grał.
córuś moja ukochana, te skrzypeczki daję Ci
Te skrzypeczki życie twoje, nie daj ich kwiateczku w świat
chowajże je, córuś moja, chociaż do szesnastu lat.
Gdy szesnaście lat minęło, to nieszczęście stało się
ja swe skrzypce wydobyłam, by chłopcom pokazać je
był tu jeden znakomity, co do grania talent miał,
on pierwszy raz na mych skrzypcach na łóżeczku walca grał.
A gdy ja już wyszła za mąż, a mój mąż już siwy był,
ja mu dałam swoje skrzypce, on do grania nie miał sił,
a kolega męża mego, co do grania talent miał,
jak nie było męża w domu, on na moich skrzypcach grał.
(całość oryginalna - od Zenka)
Gdym się na świat narodziła matuś moja rzekła micóruś moja, córuś mila te skrzypeczki daje Ci
Te skrzypeczki rzecz nabyta byle komu nie daj grać
do szesnastu latek życia nie pokazuj ich na świat
Gdy szesnaście latek miałam i ogarnął mnie jakiś szal
po raz pierwszy za ogródkiem Jaś na skrzypkach moich grał
po raz pierwszy za ogródkiem Jaś na skrzypkach moich grał
Smyczek cienki miał, niedługi i pociągał raz po raz
struna pękła, ja zemdlałam bo to było pierwszy raz
struna pękła, ja zemdlałam bo to było pierwszy raz
Kiedy miałam lat dwadzieścia, to dawałam raz po raz
już tak wtedy nie bolało, jak bolało pierwszy raz
Kiedy miałam lat czterdzieści mąż mój starym prykiem był
ja mu skrzypki rozkładałam, a on do nich nie miał sil
Za to sąsiad, co jak wieża wielki smyczek w spodniach miał
gdy nie było w domu męża na mych skrzypcach pięknie grał
Kiedy miałam lat sześćdziesiąta skrzypki już nie chciały grać
struny były rozciągnięte dźwięku już nie chciały dać
Z tej piosenki moral taki by najwięcej z życia brać
Korzystajcie wiec chłopaki, gdy kobieta chce wam ... grać
04.08.2019
słowa kluczowe:
Szukaj tytułu lub osoby
Wykonawcy:
Wykonawcy:
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
Etykiety płyt
Podobne teksty:
Cygańskie skrzypce 2 | |
Strażak 2 | |
Miłość w aeroplanie 2 | |
Czardasz Ilony 2 |
oryginalny tekst jest taki
Gdym sie na swiat narodzila matus moja rzekla mi
córus moja córus mila te skrzypeczki daje Ci
córus moja córus mila te skrzypeczki daje Ci
Te skrzypeczki rzecz nabyta byle komu nie daj grac
do szesnastu latek zycia nie pokazuj ich na swiat
do szesnastu latek zycia nie pokazuj ich na swiat
Gdy szesnascie latek mialam i ogarnol mnie jakis szal
po raz pierwszy za ogródkiem Jas na skrzypkach moich gral
po raz pierwszy za ogródkiem Jas na skrzypkach moich gral
Smyczek cienki mial niedlugi i pociagal raz po raz
struna pekla ja zemdlalam bo to bylo pierwszy raz
struna pekla ja zemdlalam bo to bylo pierwszy raz
Kiedy mialam lat dwadziescia to dawalam raz po raz
juz tak wtedy nie bolalo jak bolalo pierwszy raz
juz tak wtedy nie bolalo jak bolalo pierwszy raz
Kiedy mialam lat czterdziesci maz mój starym prykiem byl
ja mu skrzypki rozkladalam a on do nich nie mial sil
ja mu skrzypki rozkladalam a on do nich nie mial sil
Za to sasiad co jak weza wielki smyczek w spodniach mial
gdy nie bylo w domu meza na mych skrzydlach pieknie gral
gdy nie bylo w domu meza na mych skrzydlach pieknie gral
Kiedy mialam lat szescdziesiat skrzypki juz nie chcialy grac
struny byly rozciagniete dzwieku juz nie chcialy dac
struny byly rozciagniete dzwieku juz nie chcialy dac
Z tej piosenki moral taki by najwiecej z zycia brac
Korzystajcie wiec chlopaki gdy kobieta chce wam ... grać
Korzystajcie wiec chlopaki gdy kobieta chce wam dac .... grać
pan Cebula jak kazdy polonus - musiał oczywiscie zachachmecić i śpiewa trochę inaczej. Ale jak napisałem - niech się teraz inni pomęczą
Ale jeśli to jest nagranie z 1930, to może temu tekstu bliżej do oryginału, niż obecnym opracowaniom na keyboard w celach bisiadno-weselnym?
Ja nawet nie wiem, gdzie jest moja parafia! 😀
Gdym się na świat narodziła to matula rzekła mi.
córuś moja ukochana, te skrzypeczki daję Ci
Te skrzypeczki życie twoje, nie daj ich kwiateczku w świat
chowajże je, córuś moja, chociaż do szesnastu lat.
Gdy szesnaście lat minęło, to nieszczęście stało się
ja swe skrzypce wydobyłam, by chłopcom pokazać je
był tu jeden znakomity, co do grania talent miał,
on pierwszy raz na mych skrzypcach na łóżeczku walca grał.
A gdy ja już wyszła za mąż, a mój mąż już siwy był,
ja mu dałam swoje skrzypce, on do grania nie miał sił,
a kolega męża mego, co do grania talent miał,
jak nie było męża w domu, on na moich skrzypcach grał.
Ta wersja z 1930 jest genialna, pięknie zagrana i nie taka wulgarna jak współczesne, a też dosadna.
*Pod Krakowem zachachmęcić to zwinąć coś potajemnie, ukraść, przywłaszczyć sobie.